Piśmiennictwo polskie od czasów najdawniejszych aż do roku 1830: z ŗekopisów i druków zebrawszy, w obrazie literatury polskiej historycznie skreślonym, Том 2S. Orgelbrand, 1852 |
Другие издания - Просмотреть все
Часто встречающиеся слова и выражения
artykuł atoli ażeby bądź bezimienny będąc bowiem CXVIII czém części czyli dał dodatkach dotąd drukach drukiem duchowieństwo dzieje dziejów dzieła dziś gdyż hist historyi Hozyusz inne Jan Kochanowski Jan Zamojski Jana Jana Kochanowskiego jąc jednakże jéj Jezuici jeżeli język kościoła któ którą którzy Liczba podwójna Liczba pojedyncza literatury ludów ludu łacinie łaciny łaciński mając Marcin Bielski miał mianowicie mieli Mikołaja Reja mowy mógł myśli należy naprzód narodu naród następnie nauk niby niegdyś niem niż nstpn obudwóch ów czas pieśni pisarze pisarzów pism pisma PIŚMIEN piśmiennictwa poezyi POLS Polsce polskiego polskiej polsku Porównaj Porównaj artyk Porównaj Jochera protestanci protestantyzm prze przekład przeto przywodzi rękopis rękopisów rzekliśmy siebie skiego słowa Słowianie snadź Tacyt tamže tamże tegoż téj tém tomie toż tudzież uniwersytetu uwagę według więcej Wiszniew Wiszniewski wtedy wydał wyżej względzie XVI wieku zkąd znowu ztąd zwłaszcza życia
Популярные отрывки
Стр. 592 - Byli i tacy, którzy i sami się łupili (sekta biczowników), sami rękoma swemi robili, plugawo chodzili, legali i jadali, i 'za upodobanie Boże udawali, a nadawszy się z tego, insze wszystkie od żywota wiecznego odsądzali. Byli drudzy, którzy ludzie zacne a nabożne wiedli do tego, żeby urzędu porzucali, broni odpasali, prawowania się w największem ukrzywdzeniu, i przysięgi w potwarzaniu zakazowali.
Стр. 371 - Ty jest początek i koniec wszytkiego, A trwać długo nie może nic bez Bóstwa Twego. Tyś jest Bóg nieskończony, aw Twojej opiece Każda sprawa zależy tu na wszytkim świecie. Tyś prawda nieskończona, dobroć, żywot, zdrowie, A o Twym Majestacie a kto właśnie powie. Ziemię, niebo i gwiazdy w dziwnej sprawie mając, A co jeszcze dziwniejsza, myśl każdego znając, Na niebie, na powietrzu, w morzu i na ziemi, A w Twoich się rozprawach dziwnie wszytko mieni.
Стр. 356 - Boć mądrość na świecie jest jakoby jaki ozdobny ratusz w jakim zacnym mieście, rozlicznymi cnotami, jako on ratusz wieżyczkami, osadzona. A nauki poczciwe, a ćwiczenia roztropne są jakoby gościńce do onego miasta z rozlicznych stron, które łacwie, kto ma baczność roztropną przewodnikiem, doprowadzą do ratusza onego. A tam już miedzy onymi wieżycami rozkosznymi, to jest miedzy cnotami onymi, pewnie sobie znajdziesz spokojną gospodę do każdego poczciwego postanowienia żywota...
Стр. 356 - Starajże sie też zasię, abyś sie nie nazbyt domem obarłożył, abyś nie był tylko jako wieprz w karmniku, albo jako suchy pień na roli, co sie oń pługi zawadzają.
Стр. 591 - Byli •też tacy którzy pismo ś. literą martwą a czernidłem być •powiadali, a sobie sny swe i widzenia abo zdania swe rze•czą do nabożeństwa i zbawienia najpotrzebniejszą być ro•zumieli ale i to przydawali: iż sobie wszelkich grzechów, •których prawo pospolite nie broni, pozwalali i bywania na •nabożeństwach w kościołach , cerkwiach i bóżnicach, po•wiadając że to nic nie wadzi , choć kto ciałem lo czyni, •kiedy duchy czyste mamy.
Стр. 947 - Polonici; rozumiałby tu kto, Że znajdzie opisanie życia cnych Polaków W tej dziwnie rzadkiej książce; lecz prima aprilis, Same tylko imiona gołe — sto trzydzieści.
Стр. 968 - ... nie zostali uwzględnieni. W Dostatnim poglądzie na to dzieło* zamykającym tom II powiada M. Pytając o to ludu: jak narodowi przechował słowo polskie, gdy nań zewsząd, począwszy od X w. mocno nacierała cudzoziemszczyzna? Pytając o to narodu: co go spowodowało do przejęcia tego słowa od ludu i do powierzenia go pismu? Pytając o to polskich uczonych, co ich skłoniło ku ludowej pieśni i opowieści? Zapisałem odebraną na te pytania odpowiedź i na dowód odgadnionych zagadnień...
Стр. 968 - ... dwóch pierwszych tomach dzieła szeroce opowiedział) nie wyszły jak nasza z łona ludu, nie rozwinęły się pod warunkami narodowości wyłącznie, lecz jako wypływ sztuki brały z niej po największej części początek i wzrost, z nią żyły i obumierały i po pewnym przeciągu czasu znowu wstawały z martwych, by żyć dalej duchem wieszczów, którzy je stwarzali, od których istnienia zawisły były zupełnie, w których bycie i głosie swój byt i odgłos miały wyłącznie. Taką...
Стр. 357 - Ten styl znikąd nie naśladowany, na obcych wzorach nie ukształcony, i żadną nie ogładzony sztuką, sprzeczny z ówczesnemi włosko-pańskieini manierami, pięknych uczuć i głębokich myśli pełny, najdobitniej staropolską prostotę, ze wszystkiemi jej zaletami i wadami wyrażając, był i jest tem dla nas, czem malownicza i muzykalna mowa Greków, lub plastyczny i twardo brzmiący, a przecież mile w ucho wpadający język Rzymian, i, ze się słowami Reja wyrażę (5), jako młot przeraża...